|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sitar
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:35, 27 Sie 2010 Temat postu: Hiszpański |
|
|
Mam takie pytanko: Czy ktoś z was uczy się języka hiszpańskiego? Jakie materiały polecacie? Znacie jakieś warte polecenia podręczniki za pomocą, których można się uczyć samemu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania2d
Bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:59, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja niestety uczę się hiszpańskiego tylko z Rozmówek polsko-hiszpańskich, a to są jedynie podstawy. Ale lepszy rydz niż nic, ja uczę się wielu języków na bardzo podstawowym poziomie. I nic z tego nie będzie, bo nikt mnie nie uczy żadnego języka oprócz niemieckiego i angielskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hauteville
Użytkownik zadamawiający się
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szamotuły
|
Wysłany: Nie 10:45, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Na twoim miejscu skorzystałbym z Assimila. Assimil to zdecydowanie moja ulubiona seria podręczników do nauki języków obcych, większość języków jest dostępna jedynie po francusku, ale np. hiszpańskiego możesz się nauczyć z polskiej wersji podręcznika. Wiem, że generalnie brzmi to jak reklama, ale nigdy się na tych podręcznikach nie zawiodłem.
Poza tym radziłbym wziąć jeszcze jeden podręcznik, żeby opanować rzeczy, które np. zostały potraktowane po macoszemu w tym pierwszym. Tu wybrałbym "Ucz się sam. Język hiszpański" tudzież "Teach Yourself Spanish", albo "Colloquial Spanish" (najlepsza jest ta ostatnia seria, ale nigdy jej w Polsce nie spotkałem).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2d
Bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:20, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja napiszę na temat temperamentu ludzi z Hiszpanii. Ja na przełomie czerwca/lipca byłam na dwutygodniowych wakacjach w Hiszpanii, a dokładniej w Katalonii. Akurat mój pobyt zbiegł się z Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej w RPA. I naprawdę nasłuchałam się hiszpańskiego i katalońskiego w bardzo dużej częstotliwości. I pamiętam, że gdy rerezentacja Hiszpanii wygrywała mecze, naprawdę rodacy wariowali ze szcześcia. Na ulice wyjechały auta, powiewały z nich flagi, z głośników wydobywały się dźwięki hymnu narodowego... Co 5 minut auta się zatrzymywały, wychodzili z nich temperamentni Hiszpanie i krzyczeli do nas: OLA!! OLA!! A my wtórowaliśmy, muszę przyznać,że na poczatku czułam się lekko speszona, nie byłam do tego nastawiona tak spontanicznie. Ale w końcu wszyscy zaczęliśmy krzyczeć z nimi, ręce trzymały hiszpańskie flagi... Było naprawdę cudownie. Po ulicach chodzili ludzie, po urodzie rozpoznawałam i Hiszpanów, jak i turystów o różnych kolorach skóry, cali opatuleni we flagi. Po prostu temperament tamtejszych ludzi się udziela, a sądząc po naturze Polaków uważam,że mielibyśmy trochę problem z takim okazywaniem radości. Tak więc bierzmy przykład z Hiszpanów...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania2d dnia Nie 13:22, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sitar
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:49, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No Polacy raczej nie mięli by na tyle odwagi by wyjść, krzyczeć na ulicy i się cieszyć "Bo przecież nie wypada. Sąsiad mógłby zobaczyć".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania2d
Bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:10, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jasne,że tak Ja bym potrafiła, ale to wszystko przez to, że chyba łamię wszystkie stereotypy, które obowiązują w naszym kraju w większości- rasizm, antysemityzm i niechęć do homoseksualistów . To mnie na szczęście nie dotyczy. Ale Hiszpania podoba mi się pod tym względem (temperamentu i tolerancji, oczywiście).
Niestety, to co mi się nie podobało, to papierosy na każdym kroku. Paliły ciężarne, i to nie bez innych kobiet w takim stanie. Całe skupiska... To naprawdę mi się nie podobało. Młodzi, starzy, dodatkowo całe chmary turystów, którzy też raczyli się tym "cudownym" dymem... Ale to nie jest forum na temat problemów społeczeństwa, wiec skończę ten wątek Tak czy inaczej, chciałam to uwzględnić Hiszpański to ładny język i to jest tu priorytetem. Więcej już nie będę pisać, bo się niepotrzebnie rozpiszę... Wiem jednak, że miałam najpiękniejsze wakacje jak dotychczas
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania2d dnia Nie 23:09, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|